wtorek, 19 stycznia 2010

Komendant uprzejmy


Czas: sobotnie przedpołudnie.
Okoliczności:  Komendant właśnie wrócił z rynku i przyszedł na górę zdać nam relację, oczekując w zamian sprawozdania z tego, co działo się w domu podczas Jego nieobecności.
Komendant (zaniepokojony): - A gdzie jest Dziad** ???
Mąż: - Jest na dole i czyta.
Komendant (z werwą): - Ja mu dam czytanie! W kominku ma napalić!

** Dziad - szanowny Ojciec mojego męża.


4 komentarze:

  1. tia...
    przypuszczam, że najlepiej by zrobił, gdyby użył na rozpałkę tego, co właśnie czyta... :-]

    OdpowiedzUsuń
  2. hehe

    Matko, tylko abym ja taka nie była, ale moja córka nie będzie chciała ze mną mieszkać :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Sisi pisze: Cudne!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. hahaha dooobre! blog jest naprawdę ciekawy i przezabawny. Na pewno tu wrócę
    cya ;)

    OdpowiedzUsuń