Czas: kilka lat temu, 31 grudnia, godzina dwudziesta.
Okoliczności: spędzamy Sylwestra w domu, oglądając filmy na dvd.
Nagle zjawia się Komendant w koszuli nocnej z butelką Siewiernoje Igristoje i kieliszkami w ręku.
Komendant (głośno i uroczyście): - Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
My: - ???
Komendant: - Przyszłam już teraz złożyć wam życzenia, bo kładę się spać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz