Czas: sobotnie przedpołudnie.
Okoliczności: Komendant właśnie wrócił z rynku i przyszedł na górę zdać nam relację, oczekując w zamian sprawozdania z tego, co działo się w domu podczas Jego nieobecności.
Komendant (zaniepokojony): - A gdzie jest Dziad** ???
Mąż: - Jest na dole i czyta.
Komendant (z werwą): - Ja mu dam czytanie! W kominku ma napalić!
** Dziad - szanowny Ojciec mojego męża.
tia...
OdpowiedzUsuńprzypuszczam, że najlepiej by zrobił, gdyby użył na rozpałkę tego, co właśnie czyta... :-]
hehe
OdpowiedzUsuńMatko, tylko abym ja taka nie była, ale moja córka nie będzie chciała ze mną mieszkać :(
Sisi pisze: Cudne!!!
OdpowiedzUsuńhahaha dooobre! blog jest naprawdę ciekawy i przezabawny. Na pewno tu wrócę
OdpowiedzUsuńcya ;)