poniedziałek, 11 stycznia 2010

Komendant stylista fryzur


Czas: niedzielne przedpołudnie ubiegłego roku. 
Okoliczności: poprzedniego dnia ścięłam swoje blond włosy na krótko, Komendant jest wciąż pod wrażeniem tego czynu.
Komendant (przyglądając mi się uważnie): - Wiesz, czego mi tu brakuje..? Takich czerwonych pasemeczek na tym blondzie. Pięknie byś, córcia, wyglądała...! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz